W maju przypadają rocznice urodzin (13.05) i śmierci (25.05) postaci, którą Polska może i powinna się chwalić – Witolda Pileckiego. Jest to więc dobra okazja, aby przypomnieć sobie, kim był rotmistrz i dlaczego musiał zginąć w wieku zaledwie 47 lat.
Witold Pilecki przyszedł na świat 13 maja 1901 roku w Ołońcu w północnej Rosji, gdzie jego rodzinę zesłano po powstaniu styczniowym. Pierwszy raz w walkach o wolność Pilecki brał udział na przełomie 1918 i 1919, gdy uczestniczył w obronie Wilna przed Armią Czerwoną. Po krótkiej przerwie wrócił do wojska w lipcu 1920, ponownie biorąc udział w walce z bolszewikami. W latach 20. i 30. pozostawał poza czynną służbą wojskową, uczestnicząc jednak systematycznie w ćwiczeniach rezerwy. Został wówczas mianowany dowódcą Lidzkiego I Szwadronu PW, a w 1938 – odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi.
We wrześniu 1939 uczestniczył w wojnie obronnej. Był dowódcą plutonu w 19 Dywizji Piechoty Armii Prusy, a następnie w 41 Dywizji Piechoty. 17 października 1939 Pilecki rozwiązał ten pluton (prowadzący przez długi czas walkę partyzancką) i podjął działalność konspiracyjną.
Po dotarciu do Warszawy, 9 listopada 1939 współtworzył Tajną Armię Polską, obejmując funkcję m.in. inspektora generalnego i szefa Sztabu Głównego tej formacji. W 1940, chcąc zorganizować w obozie koncentracyjnym konspirację wojskową i zweryfikować informację na temat tego, co dzieje się za obozowym murem, dał się celowo zatrzymać Niemcom podczas łapanki.
Przebywając w Auschwitz, zorganizował tam konspiracyjną Tajną Organizację Wojskową, przekształconą następnie w Związek Organizacji Wojskowych. Zainicjowany przez Pileckiego wewnątrzobozowy ruch oporu zjednoczył osoby wywodzące się z najróżniejszych partii i nurtów politycznych. Równocześnie Pilecki przygotowywał sprawozdania o dokonywanym w Auschwitz ludobójstwie, przekazując je przez siatkę konspiratorów do Komendy Głównej ZWZ-AK.
Gdy Niemcy odkryli istnienie w Oświęcimiu konspiracji i postanowili wywieźć jej przywódców do innych obozów, Pilecki wraz z dwoma współwięźniami zdecydowali o ucieczce z Auschwitz. Nastąpiła ona w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943. Na wolności Pilecki przedstawił AK-owskim przełożonym plan akcji odbicia więźniów z obozu, który jednak nie został zaakceptowany przez dowódców, ze względu na zbyt małe siły podziemia w stosunku do sił niemieckich. W listopadzie 1943 awansowano go do stopnia rotmistrza.
W 1944 Pilecki włączył się w tworzenie organizacji „NIE” – Niepodległość. Brał udział w powstaniu warszawskim. Początkowo jako szeregowy żołnierz, następnie jako dowódca oddziału w ramach Zgrupowania „Chrobry II”. Po upadku powstania przebywał w niemieckiej niewoli.
Po uwolnieniu z niej wyjechał do Włoch, gdzie włączył się w walkę 2 Korpusu Polskiego. W październiku 1945 na rozkaz gen. Andersa wrócił do kraju w celu prowadzenia działalności wywiadowczej. Przedmiotem jego aktywności było m.in. zbieranie informacji o żołnierzach AK i 2 Korpusu znajdujących się w więzieniach NKWD.
W czerwcu 1946 Pilecki otrzymał od gen. Andersa rozkaz wyjazdu z Polski, ze względu na zdekonspirowanie. Rotmistrz nie chciał jednak opuszczać kraju, w którym pozostać mieli jego żona i dzieci.
8 maja 1947 Pilecki został aresztowany przez UB. W trakcie śledztwa był torturowany. Postępowanie przeciw niemu nadzorował płk Roman Romkowski. Proces przeciw Pileckiemu oraz jego współpracownikom, m.in. Tadeuszowi Płużańskiemu i Marii Szelągowskiej, rozpoczął się 3 marca 1948 przed Rejonowym Sądem Wojewódzkim w Warszawie. Składowi sędziowskiemu przewodniczył ppłk Jan Hryckowian. Jako oskarżyciel występował wiceprokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej mjr Czesław Łapiński. Pilecki został oskarżony m.in. o prowadzenie działalności szpiegowskiej, nielegalne posiadanie broni, przygotowywanie zamachów zbrojnych na przedstawicieli władzy oraz posługiwanie się fałszywymi dokumentami.
Prowadzony z rażącymi naruszeniami nawet ówczesnego „prawa” proces zakończył się skazaniem Pileckiego, Szelągowskiej i Płużańskiego na karę śmierci. W przypadku Pileckiego odwołania i prośby o ułaskawienie ze strony żony i przyjaciół z obozu nie były skuteczne. Karę śmierci wykonano. 25 maja 1948, w obecności prokuratora i naczelnika więzienia mokotowskiego, rotmistrz został zamordowany przez „kata z Mokotowa” Piotra Śmietańskiego. Pilecki pozostawił żonę i dwoje dzieci.
W 2006 roku rotmistrz Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Orderem Orła Białego.
W 111. rocznicę urodzin Witolda Pileckiego, 13 maja 2012 w wielu polskich miastach odbędą się upamiętniające go Marsze Rotmistrza. W Warszawie spotykamy się o godz. 13:30 w miejscu, w którym Pilecki został w 1940 zatrzymany przez Niemców – przy Alej Wojska Polskiego 40. Przejdziemy m.in. ulicami Andersa, Bonifraterską i Miodową na Stare Miasto, gdzie w Katedrze Świętego Jana o godz. 15:30 zostanie odprawiona Msza Święta. Bądźmy w tym dniu razem i oddajmy hołd bohaterowi walki o polską wolność!
Piotr Mazurek
za: http://www.goniecwolnosci.pl/archiwum/5-2012/miesi